#hash-angrybeards#
Broda chroni Cię nie tylko zimą, ale również latem. Nawet w sytuacji, kiedy atakowana jest bardziej od Ciebie. Powstaje zatem ważne pytanie: czy wiesz, jak o nią zadbać latem, żeby się odwdzięczyć? O ile masz w tym kierunku wątpliwości, na pewno docenisz nasze rady.
DLACZEGO NIE MOŻNA ZDAWAĆ SIĘ NA ŚLEPY LOS
Latem trwa ciągła walka ze słońcem, chlorem w basenach czy słoną wodą w falach morskich, jeśli uciułałeś trochę grosza na urlop.
Wszystkie te żywioły działają na brodę i skórę negatywnie wysuszając, osłabiając i pozbawiając je naturalnego wosku. Promieniowanie UV ma poza tym jeszcze jeden duży minus – może spowodować wyblaknięcie brody.
DOBRA RADA WARTA WIĘCEJ NIŻ ZŁOTO
Żeby w trakcie lata nie zniszczyć wszystkiego, co udało Ci się wyhodować w trakcie poprzednich kilku miesięcy, a nawet lat, warto kierować się zasadami, które pomogą Ci dbać o brodę jak najlepiej.
REGULARNE MYCIE TO PODSTAWA
Latem bardziej się pocisz, to oczywiste, efektem są jednak zmierzwione i posklejane włosy w brodzie. Dlatego trzeba brodę zmywać szamponem częściej, niż w pozostałych miesiącach. Oczywiście po porządnym wyszczotkowaniu można sięgnąć jedynie po szampon do pielęgnacji brody. Natomiast jeżeli zorganizowałeś sobie całodniowy chill nad morzem lub basenem, porządne wymycie brody szamponem przed pójściem do łóżka jest dosłownie Twoim obowiązkiem.
Czysta woda może być nawet pomocnikiem, jeżeli dopiero zamierzasz się zanurzyć. Jeśli przed kąpielą w morskiej wodzie nawilżysz brodę czystą wodą (np. pod porannym prysznicem), poszczególne włosy wessą wodę czystą, dzięki czemu nie będą mogły wsysać wody morskiej lub chlorowanej. Dzięki temu ich struktura zostanie nienaruszona.
KTO SMARUJE, TEN JEDZIE
Nie tylko regularne mycie, ale i wystarczająco bogate odżywianie oraz ochrona są latem bardzo potrzebne (nie mamy na myśli tej ochrony, którą stosujesz w ramach letniego flirtu). Latem, kiedy o brodę trzeba bardziej dbać, zalecamy raczej stosowanie balsamu, jeśli masz zamiar wyjść się opalać lub kąpać. Balsam w porównaniu z olejkiem dłużej na brodzie wytrzymuje i lepiej ją chroni tworząc na poszczególnych włosach warstwę ochronną, zapobiegającą działaniu promieni UV, chloru i soli. Wieczorem po umyciu brody trzeba dostarczyć brodzie trochę środków odżywczych w postaci balsamu, a jeszcze lepiej olejku. Na zakończenie trzeba brodę wyszczotkować i dopiero wtedy można powiedzieć, że codzienna rutyna zostaje zakończona.
NIE ZAPOMINAJ O REGULARNYM NAWADNIANIU
Broda wymaga dostarczania odżywienia nie tylko z zewnątrz za pośrednictwem różnych cudeniek, ale też i od wewnątrz. Nawilżona skóra to doskonała podstawa do zdrowego wzrostu włosów – jeśli broda będzie chroniona balsamem lub olejkiem z zewnątrz i odpowiednio nawilżana od wewnątrz, ograniczy to możliwość ich łamania. Ideałem jest picie 2,5 litra wody dziennie.
RADA W MIEJSCE OSTATNIEJ POMOCY
Jeżeli będziesz się kierował wszystkim podanymi wyżej zasadami, a pomimo to nadal będziesz odczuwał nieprzyjemne wrażenie spoconej brody, wysuszonych włosów oraz swędzenia, których wspólną przyczyną jest nadmierne pocenie się, masz zgodę na przycięcie, a nawet jej lekkie skrócenie. W ten sposób umożliwisz lepszy dostęp powietrza, skóra nie będzie się zbytecznie zagrzewać. Wszystkiego jednak z miarą, żeby nie zgolić całej brody! Pamiętaj, że broda chroni Cię nawet latem, chociaż czasem sprawia problemy ze względu choćby na długość, bo na przykład wytwarza cień i chroni szyję. A zresztą nawet nie zauważysz, a tu winter is coming. Potem może być za późno na płacz i żale, że broda by się przydała.
Funkcję ochrony przed słońcem może oczywiście przyjąć jakaś bejsbolówka czy kapelusz. Nie można też zapominać o kremach do opalania na resztę ciała, pomocne może być również stosowanie betakarotenu. Warte grzechu są również kremy do opalania specjalnie do włosów, które można oczywiście zastosować również do brody. Sprawdzonych ich jednak nie mamy, więc w razie własnych doświadczeń daj znać.
Najważniejsze jednak to nie zaprzątać sobie głowy problemami i używać życia!